Kolejny raz jedziemy na spływ :D. Tym razem płyniemy rzeką Widawką :). W sobotę ma padać, ale będziemy się grzali przy ognisku podśpiewując, bo gitara musi być. Rok wcześniej na Liswarcie tez nie było łatwo, jednak na gitarę kropla wody nie spadła ;). Jak widać na zdjęciu, podczas jednej z wielu przeszkód dzielnie trzyma się na dziobie kajaka :)). Ognisko wieczorne z gitarą było bardzo udane :).
Jak będzie tym razem? :) Może po weekendzie uda się wrzucić jakieś wideo.