Kolejny spływ odbył się na Nidzie w 2015. Swietne miejsce z muzyczna scena w środku lasu:) Działo się nie tylko na scenie;) ale, również na rzece jak i pogoda dostarczyła sporo emocji weekend był mega burzowy.
Trasa którą płyneliśmy
1 Morawica – Wolica (Czarna Nida), potem nocleg na polu namiotowym u mnie – w pobliżu końca trasy,
2 Tokarnia – Mokrsko – kontynuacja Czarną Nidą i Nidą po połączeniu z Białą Nidą. Na końcu możliwa kąpiel jeśli pogoda pozwoli, po drodze odwiedziny zamku rycerskiego w Sobkowie
I Kilka zdjęć z tego pamiętnego wypadu:)
o